Prezentowany materiał jest częścią artykułu Macieja Janaszka-Seydlitza pt. Cudzoziemcy w Powstaniu Warszawskim 1944, opublikowanego na stronie internetowej Stowarzyszenia Pamięci Powstania Warszawskiego 1944. Udostępniamy go za zgodą Autora.
CUDZOZIEMCY W POWSTANIU WARSZAWSKIM 1944
Maciej Janaszek-Seydlitz
Zapraszam do zapoznania się z materiałem dotyczącym udziału cudzoziemców w Powstaniu Warszawskim 1944 r. Z analizy dokumentów wynika, że poza głównymi uczestnikami 9-tygodniowych zmagań: Niemcami i Polakami wzięli w nich udział przedstawiciele kilkunastu innych narodów.
Wiedza na ten temat przypomina trochę puzzle z pogubionymi elementami. Dotyczy to szczególnie cudzoziemskich ochotników walczących po stronie powstańców. Nie znamy najczęściej ich nazwisk, nie mieli często nawet pseudonimów, nie wiadomo, gdzie spoczęli ci, którzy zginęli.
Jeśli po lekturze uważny czytelnik stwierdzi, że posiada dodatkową wiedzę na temat wydarzeń sprzed kilkudziesięciu lat, proszę o kontakt. Być może uda nam się wspólnie uzupełnić choć jeden brakujący element w historycznej układance.
POWSTAŃCY CUDZOZIEMCY
W walkach podczas Powstania Warszawskiego 1944 r. w szeregach powstańczych Armii Krajowej brali udział żołnierze z prawie całej Europy.
Byli to przedstawiciele Wielkiej Brytanii, Australii, Południowej Afryki, a także Azerowie, Belgowie, Czesi, Francuzi, Grecy, Gruzini, Holendrzy, Ormianie, Rosjanie, Słowacy, Ukraińcy, Węgrzy i Włosi.
Ponadto nad Warszawą pojawiły się samoloty alianckie ze zrzutami pilotowane przez lotników amerykańskich, australijskich, brytyjskich, irlandzkich, kanadyjskich, nowozelandzkich, południowoafrykańskich, rosyjskich.
II Rzeczpospolita była państwem wielonarodowościowym. Jej ziemie zamieszkiwali Polacy, Żydzi, Ukraińcy, Niemcy, Białorusini, Tatarzy. W jej granicach znajdowali się również Słowacy i Węgrzy. Ci obywatele Rzeczpospolitej kultywowali swoją kulturę narodową, wyznawali różne religie. W Polsce przybywało również wielu cudzoziemców. Między innymi byli to Rosjanie zbiegli ze swojego kraju po rewolucji bolszewickiej 1917 r. i znaleźli w Polsce schronienie. Mieszkali również inni obcokrajowcy, którzy z różnych przyczyn przebywali w naszym kraju, zachowując swoje obywatelstwo i zagraniczne paszporty.
Po wybuchu II wojny światowej sytuacja w Polsce zmieniła się diametralnie. Okupant wprowadził zmiany dzielące Polaków na różne kategorie. Polacy narodowości niemieckiej zostały uznane za pełnoprawnych obywateli III Rzeszy z pełnym zakresem praw i obowiązków z tego wynikających. Między innymi podlegali poborowi do armii niemieckiej. Ci z nich, którzy deklarowali swoją polskość byli poddawani represjom.
W sposób drastyczny potraktowani zostali polscy Żydzi. Zrobiono z nich “cudzoziemców” we własnym kraju. Zamknięci w gettach, odizolowani od reszty społeczeństwa, zostali skazani na zagładę. Dotyczyło to zarówno Żydów ortodoksyjnych, jak i Żydów spolonizowanych, wtopionych w społeczeństwo Polaków. W Warszawie, po likwidacji getta w 1943 r, części Żydów udało się przedostać na stronę “aryjską” i ukryć wśród braci Polaków.
W okresie przed wybuchem Powstania Warszawskiego 1944 r. w Warszawie znajdowała się pewna ilość dobrowolnych i przymusowych pracowników z różnych zajętych przez III Rzeszę państw. W milionowym mieście ukrywała się wielonarodowościowa rzesza zbiegłych z obozów jeńców alianckich i sowieckich. W więzieniach, szpitalach i obozie KL Warschau przebywali wrogowie III Rzeszy różnych narodowości.
WŁOSI
Po podpisaniu we wrześniu 1943 r. rozejmu pomiędzy Włochami a aliantami dotychczasowi sojusznicy III Rzeszy stali się jej wrogami. Kilkaset tysięcy włoskich żołnierzy, którzy odmówili służby w armii faszystowskiej zostało osadzonych przez Niemców w obozach jenieckich. Niektórzy z nich uciekli z obozów znajdujących się na terenach polskich.
W powstaniu warszawskim walczyło kilka osób pochodzenia włoskiego zarówno mieszkających wcześniej w Polsce jak i zbiegłych jeńców wojennych.
Wzięły udział w powstaniu dzieci włoskiego architekta Andrei Boniego, specjalizującego się w projektach obiektów sakralnych m..in. kościoła parafii Najczystszego Serca Maryi przy placu Szembeka w Warszawie:
Strz. Jolanta Boni-Marczyńska ps. “Cyrce”, “Sten”, w latach 1940-43 była harcerką Szarych Szeregów. W okresie 1943-44 służyła w grupie rozpoznawczej Kedywu Okręgu Warszawa AK, uczestniczyła w dwu akcjach zbrojnych oraz w akcjach wywiadowczych. W powstaniu była łączniczką w sztabie Podobwodu Śródmieście Południe “Sławbor” I Obwodu AK “Radwan”.
Kpr. Jan Maria (Giovanni) Boni ps. “Cerber” w czasie okupacji niemieckiej był harcerzem Szarych Szeregów. Jako żołnierz Armii Krajowej służył w komórkach wywiadu i kontrwywiadu Kedywu pod pseudonimami “Janek”, “Kos” i “Ryś”. W powstaniu walczył na Mokotowie przy ul. Chocimskiej.
Zdzisław Bacciarelli ps. “Bąk” był w czasie okupacji w harcerskim batalionie AK “Wigry”. W czasie powstania walczył na Starym Mieście w 2. kompanii “Czesław”, batalion “Wigry”, zgrupowanie “Róg”, następnie zgrupowanie (odcinek) “Trzaska”, Grupa AK “Północ”. Poległ 31 sierpnia1944 r. na ul. Bielańskiej podczas nieudanej próby przebicia się oddziałów staromiejskich do Śródmieścia.
Kolejny włoski powstaniec to Pietro Ferdinando Felice Michele Maria Conversi w zgrupowaniu AK “Żyrafa”. Został śmiertelnie ranny już 1 sierpnia 1944 r.
W powstaniu walczył również prawdopodobnie włoski marynarz Franco Bonvicini. Wzięty do niewoli niemieckiej w 1943 r. i więziony w obozie na Białorusi. Uwolniony w trakcie sowieckiej ofensywy uciekł na zachód i dotarł do Warszawy. W momencie wybuchu powstania był w prawobrzeżnej Warszawie i 1 lub 2 sierpnia wstąpił do oddziału AK, który nazwał 2. kompanią “Kamarovschi”. 12 września 1944 wpadł w ręce Rosjan i znalazł się w sowieckim obozie w Brześciu n/Bugiem. Uciekł stamtąd 4 sierpnia 1945. Po kilku dniach pojawił się w Warszawie i na podstawie własnego oświadczenia został zarejestrowany jako jeniec wojenny o nr 1168 powracający z niewoli niemieckiej ze Stalagu nr 232. Potem odwiedził biuro PCK w Krakowie, gdzie uzyskał zaświadczenie na podstawie własnego oświadczenia, że wraca z robót przymusowych w Niemczech. Prawdopodobnie nie pamiętał numerów obozów na Białorusi a poza tym chciał uniknąć informacji o pobycie w obozie sowieckim. Udało mu się dotrzeć do rodzinnego Reggio. Jeśli chodzi o przynależność do oddziału AK, prawdopodobnie chodziło o 2. kompanię 2 Rejonu Celków (Marki) dowodzoną prze ppor. Wacława Błachnio ps. “Znicz”.
Dwóch Włochów uczestniczyło w walkach na Starym Mieście. Wiemy, że jeden pochodził z Mediolanu. Po Powstaniu wyszedł z ludnością cywilną. Drugi to prawdopodobnie Salvatore Buccello.
Kpr Salvatore Buccello walczył w oddziałach, które 23 sierpnia 1944 zdobyły Komendę Policji znajdującą się przy Krakowskim Przedmieściu 1.W relacjach powstańczych wspomina się, że walczył w batalionie “Chrobry I”. Po kapitulacji powstania trafił do Stalagu III A Lückenwalde z nr jenieckim 104918.
Powstańcy wspominali, że ochotnicy włoscy starali się wstępować do oddziałów, gdzie były najładniejsze dziewczyny. Nie rozstawali się z nimi nawet na służbie. Jednym z nich był prawdopodobnie “Lodowico” z kompanii “Grażyna” batalionu NOW-AK “Gustaw”. Ranny 15 sierpnia został umieszczony w szpitalu powstańczym.
Świadkowie tamtych czasów wspominają jeszcze o sześciu Włochach walczących na Krakowskim Przedmieściu w rejonie kościoła św. Krzyża. Nie są niestety znane ich personalia.
Chwalebna była postawa włoskich restauratorów z ul. Marszałkowskiej organizujących wyżywienie dla powstańców. Zorganizowali oni kuchnię polową, zaopatrując ją we własne zapasy. Włoscy ochotnicy służyli również w różnych w oddziałach powstańczych jako kucharze.
KONTAKT Z AUTOREM: list@sppw1944.org
(arb)
Comments