Październik dla polskiego Kościoła i Hospicjum św. Stanisława B.M. w Rzymie jest miesiącem wyjątkowym – przypadają w tym czasie aż trzy niezwykle ważne dla tej instytucji rocznice. Wymieniając w kolejności chronologicznej są to: fundacja na mocy bulli papieża Grzegorza XIII z dnia 15 X 1578 roku, konsekracja kościoła dokonana przez bp krakowskiego kard. Jerzego Radziwiłła w dniu 13 X 1591 roku oraz wybór na Stolicę Piotrową Arcybiskupa Metropolity Krakowskiego Kard. Karola Wojtyły – Protektora Kościoła i Hospicjum św. Stanisława B.M. Tę datę – 16 X 1978 roku – wszyscy dobrze pamiętamy.
Dla upamiętnienia tych ważnych wydarzeń, pragnę przypomnieć wiersz o kościele św. Stanisława napisany przez zapomnianego polskiego poetę – ks. Alfreda Wróblewskiego. Utwór jest częścią zbioru pt. „ROMA-AMOR. RZYM PAPIEŻY W POEZYI JAKO VADE-MECUM PIELGRZYMA” (dostępny w całości na stronie biblioteki cyfrowej www.polona.pl ), wydanego w Rzymie w 1925 roku.
Biogram ks. A. Wróblewskiego znajduje się na Wikipedii. Warto go uzupełnić o dwie informacje:
1) W kościele S. Giacomo in Augusta przy via del Corso w Rzymie znajduje się ufundowana przez niego marmurowa kropielnica, ozdobiona umieszczoną nad nią płaskorzeźbą, przedstawiającą Chrzest Chrystusa w Jordanie, na obramieniu napis: DONO DEL SACERDOTE POLACCO ALFREDO WROBLEWSKI.
2) Ks. Wróblewski spoczywa na rzymskim cmentarzu Campo Verano. Pochowany został w grobowcu ss. Nazaretanek (Quadriportico 1).
Agata Rola-Bruni
WIERSZ KS. A. WRÓBLEWSKIEGO PT. “SAN STANISLAO“
(Na Ingres Ks. Biskupa Adama Sapiehy).
Dziś Polska Świątynia Imieniem znaczona
Świętego w wawelskim kościele,
Rozbrzmiała weselem gdy spadła zasłona,
Co kirem stulecie jej ściele.
Bo w Piusa rozkazie w moc Polski znów bierze
Świątnicę tę Rzymską nasz Biskup we wierze,
Iż przez nią na zawsze zachowa
Stanisław Ojczyznę, jak ciało swe — cudem,
Gdy w Rzymie stać będzie w jedności z swym ludem
Warszawy — Poznania — Krakowa!
I Hozyusz nasz Święty od siedzib swej chwały,
Już widzi ziszczone swe modły,
Moskiewskie gdy padły ukazy, co dały
Nam w Rzymie znak hańby przepodły.
Miast godła dwugłowych potworów rozpaczy,
Białego bo Orła świątynię tę znaczy
Znak święty — przeczysty — wielbiony…
I zda się w podziemiu dziś w trumnach ożyły
I kości i prochy w jutrzence tej siły,
Co wraże strzaskała nam trony.
I duchem wieczysty on wielki Batory
Od tej tu świątyni swej progu
Niewiary — nie Polskie — przepędzi znów zmory
W cześć Polsce — Rzymowi — i Bogu.
Od pieśni, co spłyną w kadzielnic tych dymie
Rozebrzmi świątnica Stanisława w Rzymie,
I echo za wtórzy Ojczyzny;
W Piotrowej Opoki wszechkojącym cieniu
Staniemy przed światem w « Przedmurza » imieniu
By goić bojowych ran blizny.
Dziś Piasta lud wpatrzon jak w postać Anioła
U kresu wiekowej swej męki
Wraz z Tobą szle w Niebo, o Książe Kościoła,
Wyrazy serdecznej podzięki.
I z świętym Sternikiem Chrystusowej Łodzi
Na widok Bożego już znaku, co wschodzi,
Dziś — « non prevalebunt » — powtarza…
Jak Polski — i Piotra w proch padnę wnet wrogi —
I pokój rozbłyśnie świetlany, a błogi
U progów Rzymskiego ołtarza!
Rzym, 13. X I. 1924.
Commenti