Kazimierz Przerwa-Tetmajer kojarzy nam się przede wszystkim ze zbiorem opowiadań osnutych na motywach tatrzańskich pt. “Na skalnym Podhalu”. Inne utwory są już mniej znane szerokiemu gronu odbiorców. Prezentujemy kilka z nich, związanych z pobytem pisarza we Włoszech.
SŁOŃCE
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
(TEKST ZA: Kazimierz Przerwa-Tetmajer „Poezye III” (wyd. trzecie, Warszawa 1905))
Słońce! słońce! słońce! słońce!
Wszystko lśni się, świeci, pała,
złote iskry skaczą z morza,
złotem błyska mewa biała.
Złote smugi drżą po wodzie,
aż po Capri, po Sorrento –
na słoneczny wiatr okrętów
białe żagle rozwinięto.
Na roztoczach morskich głębi,
na szmaragdach i błękitach,
fioletu ciemne plamy
w rozzłoconych lśnią prześwitach.
Wzgórz majaczą gięte łuki
przez przezroczą mgłę błękitną –
na ich stokach białe miasta,
jak kamelij ogród kwitną.
A tam w dali przezroczysto,
jak jezioro lśni się morze –
srebrno-białej gładkiej tafli
jeden wiatru smug nie porze.
Jaki spokój tam i cisza – –
zda się z głębi, od Sorrenta,
wyjdzie cicho w morze Wenus
naga, piękna, uśmiechnięta.
Wyjdzie cicho i z warkoczy
strząśnie wody krople lśniące –
świat się pławi w złotym blasku –
słońce! słońce! słońce! słońce!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kazimierz Przerwa-Tetmajer – “CAPRI”→
Oprac. Agata Rola-Bruni
Commenti