Dwa cenne obrazy z kościoła polskiego w Rzymie na wystawie w Muzeum Narodowym w Krakowie

W listopadzie 2019 roku zostały zdjęte z ołtarzy bocznych kościoła polskiego pw. św. Stanisława B.M. w Rzymie dwa cenne obrazy: Święta Jadwiga Śląska pędzla Szymona Czechowicza oraz Święty Stanisław wskrzeszający Piotrowina – dzieło Tadeusza Kuntzego. Po przeprowadzeniu prac konserwatorskich, obrazy zostały przewiezione do Polski. Można je obecnie zobaczyć w Muzeum Narodowym w Krakowie na wystawie pt. GENIUSZ BAROKU. SZYMON CZECHOWICZ (1689-1775), której towarzyszy pięknie wydany katalog. Prezentacja twórczości Sz. Czechowicza potrwa do 21 lutego br. Więcej informacji na stronie Muzeum www.mnk.pl – na szczególną uwagę zasługują trzy krótkie filmy, na których widoczne są „nasze” obrazy.

„Twórczość Szymona Czechowicza – Polaka, który swym talentem zrównał się z najlepszymi włoskimi malarzami swego czasu— nigdy jeszcze nie była przedmiotem osobnej wystawy monograficznej. Wielka prezentacja jego dorobku — ponad 200 obrazów i rysunków — to niezwykła okazja do spotkania z wielką sztuką późnego baroku. (…)

Wystawa w Muzeum Narodowym jest pierwszą próbą szerokiego ukazania artyzmu Czechowicza i przypomnienia jego dokonań, dziś niesłusznie zapomnianych. Można na niej obejrzeć dzieła mistrza sprowadzone z bardzo wielu muzeów i kościołów z Polski, Francji, Litwy, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy i Włoch. Tylko nieliczne z blisko 200 eksponatów gościły kiedykolwiek w salach muzealnych, a sporo jest zupełnie nieznanych.” – piszą organizatorzy wystawy.

Obraz Święta Jadwiga Śląska ufundowany z okazji Roku Jubileuszowego 1725 przez Franciszka Omańskiego – prowizora kościoła polskiego w Rzymie – zajmuje w twórczości Czechowicza miejsce szczególne. W Katalogu towarzyszącym wystawie (s. 238) czytamy m.in.: „Płótno należy do najwcześniejszych dzieł malarza, a zarazem do najwybitniejszych realizacji w jego twórczości. Wyróżnia je subtelny modelunek postaci oraz miękko i delikatnie kształtowane szaty. W wielu późniejszych obrazach Czechowicz będzie powtarzał wypracowane w rzymskim płótnie motywy.”

Kurator wystawy dr Tomasz Zaucha powiedział o nim m.in.: „…bez tego obrazu nie znalibyśmy Czechowicza jako wybitnego mistrza. Jest to niezwykłe arcydzieło (…) jedna z wcześniejszych prac, z pewnością najlepsza na całej wystawie. Ona pokazuje jak wielkim artystą był Czechowicz…”

Cieszymy się, że obrazy Szymona Czechowicza i Tadeusza Kuntzego odzyskały dawną świetność i zostały zaprezentowane Rodakom w Ojczyźnie. Z niecierpliwością jednak czekamy na ich powrót do polskiego kościoła pw. św. Stanisława B.M. w Rzymie. Wiszące w bocznych ołtarzach od ponad roku kopie, nie są w stanie ich zastąpić.

Niniejszy artykuł po raz pierwszy został opublikowany w styczniu 2021 roku w serwisie informacyjnym dla Polaków we Włoszech www.naszswiat.it